• TV Republika wchodzi na NewConnect



TV Republika wchodzi na NewConnect

 

Ruszyła oferta publiczna nadawcy Telewizji Republika. Spółka liczy, że przeciętny inwestor kupi akcje za 3 - 5 tys. złotych.

 

Pod hasłem „Buduj wolne media” Telewizja Niezależna (TN), nadawca kanału Telewizja Republika, między 14 października a 3 listopada 2013 r. przeprowadzi publiczną ofertę akcji. Jej wartość (ze względu na wybraną ścieżkę) nie może przekroczyć 2,5 mln  EUR (10,5 mln zł).

 

Przez poglądy do portfela

 

Piotr Barełkowski, prezes TN, twierdzi, że spółka liczy, iż przeciętny inwestor zapisze się na akcje warte 3-5 tys. zł. Dla pełnego sukcesu emisji potrzeba więc 2,1-3,5 tys. nabywców.

Spółka nie planuje spotkań z inwestorami instytucjonalnymi. Do promocji oferty może natomiast wykorzystać kluby „Gazety Polskiej”.

 

Mam wrażenie, że w klubach jest trochę ludzi, którzy mogą być zainteresowani kupnem akcji — może nie za kilka tysięcy, ale kilkaset złotych — mówi Tomasz Sakiewicz, wiceprezes TN i redaktor naczelny „Gazety Polskiej”.

 

— Nasza telewizja jest projektem niezwykłym, bardzo dobrze rokującym biznesowo, choć równocześnie sprzeciwiającym się panującemu w Polsce układowi medialnemu. Dlatego trudno o dobre recenzje naszej pracy w „Newsweeku” czy „Gazecie Wyborczej”. Liczymy jednak na drobnych inwestorów, wielu identyfikujących się z nami widzów, chcących dobrze.

 

Żeby realnie konkurować z naszymi bezpośrednimi merytorycznymi rywalami, czyli Polsatem News czy  TVN 24, musimy mieć większy zespół dziennikarski, więcej wozów transmisyjnych, nieco lepszą infrastrukturę techniczną i promocję.

 

Piotr Barełkowski, prezes Telewizji Niezależnej ulokować swoje oszczędności — dodaje Piotr Barełkowski. Ale nabywcy instytucjonalni też mogą się pojawić, np.  Platforma Mediowa Point Group (PMPG). Do jej grupy kapitałowej należy Orle Pióro, wydawca tygodnika „Do Rzeczy”, którego publicystą jest Bronisław Wildstein, członek zarządu TN.

 

Inwestycja w telewizję pozostaje jednym z naszych strategicznych celów. W związku z tym nie wykluczamy również zainteresowania udziałami w Telewizji Niezależnej. O ewentualnych wiążących rozmowach i decyzjach w tej sprawie będziemy informować stosownymi komunikatami — zaznacza Anna Pawłowska- -Pojawa, odpowiedzialna za PR w PMPG. W media o podobnym profilu przez spółkę Apella inwestująteż spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe.

 

Taka oferta do mnie oficjalnie ani półoficjalnie nie wpłynęła, więc trudno mi się do niej odnieść — mówi Romuald  Orzeł, prezes Apelli, były prezes Telewizji Polskiej.

 

Podstawowe potrzeby

 

Na co pójdą pieniądze z emisji? — Żeby realnie konkurować z naszymi bezpośrednimi merytorycznymi rywalami, czyli Polsatem News czy  TVN 24, musimy mieć większy zespół dziennikarski, więcej wozów transmisyjnych, nieco lepszą infrastrukturę techniczną i promocję. To pomoże nam zwiększyć przychody z reklam i wzmocni determinację operatorów, by płacić za nasz kontent — tłumaczy Piotr Barełkowski.

 

Telewizja Republika zaczęła nadawanie w lutym 2013 r. Jest dostępna w sieciach kablowych i Cyfrowym Polsacie. Można ją też oglądać w internecie. Piotr Barełkowski deklaruje, że na koniec września aktywnych było niecałe 20 tys. rocznych kart abonamentowych sprzedawanych po 138 zł i prawie 3 tys. trzymiesięcznych abonamentów po 19,90 zł (dostępne od miesiąca). Według danych spółki, kilka tysięcy osób płaci za dostęp za pośrednictwem serwisów Ipla i Netvi.

 

Na rynku jest miejsce na małe niezależne telewizje dopasowane do profilu odbiorcy, a spółka chce pozyskać niewielką kwotę. To jednak start-up, który prawdopodobnie jeszcze przez jakiś czas będzie dopłacał do działalności. W tym sensie jest to więc ryzykowna inwestycja — komentuje Waldemar Stachowiak, partner w Opti Capital.

 

Opracowanie:

 

newconnect.pb.pl