Na Walne Zgromadzenie funduszu Warrena Buffeta co roku przyjeżdża rzesza inwestorów. W tym roku było to aż 38 000 osób.
Duże wrażenie zrobiła na mnie informacja, że na ostatnim Walnym Zgromadzeniu Deutsche Telekom było 3 800 inwestorów. To w porównaniu z polskimi realiami jest niewiarygodnie wysoką wartością.
Ironizując, 3 800 inwestorów indywidualnych, to łącznie nie ma na wszystkich Walnych, wszystkich giełdowych spółek w Polsce przez cały rok. A tu na jednym WZ pojawia się tyle osób! Mało tego, ta liczba 3 800 inwestorów jest najniższym wynikiem w historii spółki. W latach ubiegłych było tych inwestorów dużo więcej.
Bogaty niemiecki inwestor
Tak wysokie liczby inwestorów indywidualnych na WZ niemieckich spółek giełdowych wynikają z kilku rzeczy. Po pierwsze tam w dużych prywatyzacjach brało udział każdorazowo ponad milion inwestorów indywidualnych. A zatem tych inwestorów jest po prostu dużo więcej niż w Polsce. Po drugie, to wynika z tego „jak wygląda” taki przeciętny niemiecki inwestor. Ma on 56 lat, kupuje akcje długoterminowo „pod dywidendę”, ma w portfelu akcje 22 spółek, uczestniczy w Walnych Zgromadzeniach i w spotkaniach z Zarządami spółek. Taki inwestor, w odróżnieniu od swojego polskiego odpowiednika, ma czas na inwestowanie na giełdzie, a co najważniejsze ma pieniądze. Nie ulega wątpliwości, że spore zaangażowanie niemieckich inwestorów wynika najzwyczajniej w świecie i ich ogromnej zamożności.
Wielki zjazd w Omaha
Przykłady niemieckie robią wrażenie, ale to i tak jest nic w porównaniu z tym co się dzieje na rynku amerykańskim. Proste porównanie, Polacy mają na giełdzie zaangażowane niecałe 5% swoich oszczędności, w USA ten odsetek sięga 40%. Nic zatem dziwnego, że tam aktywność inwestorów indywidualnych jest na o niebo wyższym poziomie.
Najbardziej spektakularnym przykładem tej aktywności jest Walne Zgromadzenie Berkshire Hathaway, funduszu, którego głównym udziałowcem jest Warren Buffet. Ostatnie Walne funduszu odbyło się 3 maja, w Omaha w stanie Nebraska, a uczestniczyło w nim… 38 000 inwestorów! Jest to największe spotkanie inwestorów indywidualnych na świecie. W tym celu, w centrum Omaha została wynajęta gigantyczna hala widowiskowo-sportowa. Całe wydarzenie trwało 3 dni, z czego w jeden dzień (2 maja, piątek) odbywała się tylko i wyłącznie rejestracja akcjonariuszy. Samo walne trwało przez cały dzień, w sobotę 3 maja, z czego sama sesja pytań do Warrena Buffeta trwała aż 6 godzin.
Walne funduszu Berkshire Hathaway to nie tylko samo Walne, to również spotkanie inwestorów. Przyjeżdżają oni z całych Stanów Zjednoczonych, po to, aby się po prostu spotkać, wymienić doświadczenia, zintegrować. Dzień po Walnym, 4 maja w niedzielę, odbył się bieg na 5000 metrów, w którym uczestniczyli akcjonariusze funduszu. Całe trzydniowe spotkanie jest ogromnym wydarzeniem społecznym, którego Walne Zgromadzenie jest jedynie techniczną częścią.
Aby uzmysłowić sobie skalę przedsięwzięcia jakim Walne Berkshire Hathaway należy wiedzieć, że jest ono transmitowane przez wszystkie liczące się media finansowe w USA. W hali, w której odbywa się całe spotkanie, mają swoje stoiska różne spółki, głównie te, których akcje ma portfelu Warren Buffet, a lokalne restauracje udzielają rabatów dla uczestników. W całym mieście transport lokalny jest przeorganizowany, tak by ułatwić uczestnikom dotarcie do sali obrad. Przez jeden weekend całe miasto żyje największym spotkaniem inwestorów indywidualnych na świecie.
Wniosek jest prosty, jeżeli jest się aktywnym inwestorem indywidualnym w USA, to po prostu wypada być co roku w Omaha.
Opracowanie: