Michał Masłowski, Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych: Liczba debiutów na rynku NewConnect, w porównaniu np. z rokiem 2011, jest bardzo niska. Wydaje się, że zarówno emitenci jak i inwestorzy po początkowym zachłyśnięciu się możliwościami, aktualnie z dużą ostrożnością podchodzą do inwestycji na rynku NewConnect. Czy Giełda widzi ten problem i jak może próbować stymulować rynek do dalszego wzrostu, jednocześnie nie zmniejszając kryteriów wejścia na NewConnect dla nowych spółek?
Paweł Tamborski, Prezes Zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie S.A.:
Mniejsza liczba debiutów na NewConnect w ostatnim czasie to efekt m.in. zaostrzenia wymogów wprowadzenia wobec nowych emitentów. Od początku tego roku na NewConnect zadebiutowało 12 spółek. Dla porównania do końca czerwca 2014 r. zadebiutowała podobna liczba spółek (11). Dodatkowo obserwujemy zjawisko tzw. backdoor listing na NewConnect, gdy nowe spółki wchodzą na NewConnect poprzez podmioty już notowane.
Miesiąc temu ogłosiliśmy nowe otwarcie NewConnect, który od 2012 r. przechodził gruntowną reformę mającą poprawić bezpieczeństwo obrotu i jakość notowanych na nim spółek. Jeszcze w tym roku planujemy przeprowadzić konkretne działania, których celem jest zwiększenie zaufania do tego rynku oraz aktywizacja inwestorów i emitentów.
Jak Pan ocenia jakość relacji inwestorskich spółek z rynku NewConnect? Obiegowa rynkowa opinia nie pozostawia na nich suchej nitki.
W zakresie relacji inwestorskich jest jeszcze rzeczywiście dużo do zrobienia, ale znam też sporo spółek, które bardzo dobrze wywiązują się z tego zadania. Myślę, że w przypadku spółek, które mają słabą jakość relacji inwestorskich, zadziałają prawa rynku i spółki te będą tracić zaufanie inwestorów, co przełoży się na ich wycenę. Kilka miesięcy temu Ministerstwo Skarbu Państwa wraz z partnerami, w tym GPW, opracowało zestaw 10 wzorcowych praktyk, które mają pomóc spółkom w budowaniu dobrych relacji w komunikacji z inwestorami. Jest to lektura obowiązkowa dla giełdowych firm, którym zależy na dobrych relacjach inwestorskich. Wśród rekomendowanych działań znalazły się m.in. badanie potrzeb inwestorów, konieczność ich równego traktowania, aktywność w komunikacji. W rekomendacjach podkreślono także, że spółki powinny równo traktować wszystkich akcjonariuszy indywidualnych i instytucjonalnych (obecnie wiele spółek kieruje swoje działania do inwestorów instytucjonalnych, zaniedbując indywidualnych), zapewniając im taki sam dostęp do informacji.
Wizerunek rynku NewConnect został nadszarpnięty przez kilka „czarnych owiec”. To najbardziej zauważają media i inwestorzy. Tymczasem na rynku NewConnect jest przecież mnóstwo dobrych, poprawnie działających spółek.
W ciągu ośmiu lat istnienia NewConnect na rynku pojawiło się ponad 500 spółek. Nie brakuje wśród nich spółek wyróżniających się dobrymi wynikami finansowymi i potencjałem wzrostu, w tym takich, które rozwinęły się wykorzystując kapitał pozyskany od inwestorów. Wiele firm z NewConnect dzieli się wypracowanym zyskiem z akcjonariuszami. W 2014 r. 175 spółek zapewniło zysk inwestorom. Był to rekordowy rok pod względem wartości wypłaconych dywidend przez spółki z NewConnect i wzrosła liczba tych, które podzieliły się tym zyskiem. Przykłady takich spółek pokazaliśmy w raporcie o rynku NewConnect, który przedstawiliśmy w maju tego roku. To prawda, że nie uniknęliśmy też przykładów złych spółek. W stosunku do nich Giełda podejmuje konsekwentne działania.
W skład segmentów High Liquidity Risk i Super High Liquidity Risk wchodzi łącznie 177 spółek. To ponad 40% rynku. Brzmi to niepokojąco. Czy powstanie tych segmentów miało na celu jedynie rolę ostrzegawczą dla inwestorów?
Segmenty NewConnect High Liquidity Risk (HLR) oraz NewConnect Super High Liquidity Risk (SHLR) obejmują spółki o podwyższonym ryzyku inwestycyjnym. NC HLR obejmuje spółki, które uznawane są za spółki o podwyższonym poziomie ryzyka płynności, natomiast NC SHLR uwzględnia dodatkowo te, które charakteryzują się wysoką zmiennością kursu oraz w przypadku których nastąpiła upadłość lub likwidacja majątku. Wprowadzenie segmentacji miało służyć zwiększeniu transparentności notowanych emitentów.
Procentowy udział inwestorów indywidualnych w obrotach na NewConnect jest, mimo trendu spadkowego, wciąż na poziomie imponujących 70%. NewConnect to w zasadzie rynek inwestora indywidualnego. Z jednej strony to powód do dumy dla inwestorów indywidualnych i przedstawiane jest to jako siła tego rynku, z drugiej to bariera wejścia np. dla funduszy inwestycyjnych, które jak wiadomo potrzebują płynności. Co musi się zmienić, aby drastycznie wzrosła płynność rynku NewConnect?
Naszym celem strategicznym jest dalszy rozwój rynku NewConnect i przekonywanie do niego spółek oraz inwestorów. Chcemy odbudować zaufanie do NewConnect i uczynić ten rynek atrakcyjnym dla każdego rodzaju inwestora. Dziś domeną tego rynku są inwestorzy indywidualni, ale zależy nam by zainteresować nim także instytucjonalnych. Chcemy, aby rynek był ważnym narzędziem do pozyskiwania finansowania.
Najważniejszym przekazem płynącym z komunikatu Giełdy o nowym otwarciu rynku NewConnect jest powołanie Rady Autoryzowanych Doradców. Jakie cele zostały przed nią postawione?
W skład Rady, działającej w formule komitetu doradczego ds. rozwoju ASO, wchodzi 12 osób, w tym dziewięciu Autoryzowanych Doradców, których głównym zadaniem będzie przedstawianie propozycji kierunków rozwoju NewConnect, tworzenie wytycznych dotyczących działalności AD oraz opiniowanie zmian w prawie i regulacjach dotyczących NewConnect. Zależy nam na zwiększeniu odpowiedzialności Autoryzowanych Doradców za ten rynek, odbudowaniu do niego zaufania. Będzie to możliwe jeśli wszystkim jego uczestnikom będzie na tym zależeć. Mamy zaplanowane działania, takie jak rewizja Dobrych Praktyk Autoryzowanych Doradców, nowa segmentacja rynku, poprawa przejrzystości i dostępności informacji o emitentach i AD. Planujemy także promocję NewConnect wśród emitentów i inwestorów z kraju i zagranicy. Liczymy, że to „nowe otwarcie” rynku polegające na zwiększeniu jego wiarygodności oraz pozyskanie na ten rynek nowych, innowacyjnych spółek przyciągnie także nowych inwestorów.
Wywiad ukazał się w piśmie dla inwestorów indywidualnych