W pierwszej dekadzie sierpnia przez polskie i światowe rynki akcji przetoczyła się fala dość pokaźnych spadków. Nie uchroniły się przed nimi nawet największe spółki na GPW. Wciąż możemy obserwować nerwową atmosferę na giełdzie, która wyraża się niewielkimi obrotami i bardzo zaciętą walką, z której jednego dnia zwycięsko wychodzą byki, kolejnego zaś niedźwiedzie.
Przekrój branżowy Giełdy
Na polskiej GPW znajduje się 11 indeksów branżowych WIG: banki (12 spółek), budownictwo (32), chemia (5), deweloperzy (25), energia (8), informatyka (24), media (15), paliwa (7), spożywczy (26), surowce (7) i telekomunikacja (6). Można powiedzieć, że indeksy branżowe są miernikiem sytuacji w danym sektorze gospodarki. Oczywiście sama zmiana cen akcji nie jest idealnym odwzorowaniem pogarszającej, bądź też polepszającej się kondycji finansowej firm. Pokazują one jednak pewien trend, który cieszy inwestorów, bądź też budzi wśród nich obawy. Niestety powodów do tych drugich w ostatnim czasie nie brakowało. Na rynkach akcji ruszyły masowe wyprzedaże, co przełożyło się na słabe wyniki wielu spółek i branż.
W ostatnich dniach możemy obserwować bardzo dużą zmienność indeksów dochodowych. W perspektywie jednego miesiąca większość indeksów branżowych znajduje się na minimalnym plusie rzadko przekraczającym 1%. Wyjątek stanowią WIG-media (+2,29%) oraz WIG-Chemia (+1,60%). Minimalnie pod kreską znajduje się WIG-energia. Sytuacja na rynkach jest niepewna i nawet blue chipy znajdują się tylko nieznacznie na plusie.
W horyzoncie jednego roku najwięcej straciły indeksy WIG-budownictwo (48,24%) oraz WIG-deweloperzy (41,58%). Należy wziąć pod uwagę fakt, że są to indeksy grupujące bardzo dużą liczbę spółek. Ponad 20% straciły również WIG-media oraz WIG-informatyka.
Niestety tylko 3 spośród 11 indeksów mogą pochwalić się dodatnim wynikiem w perspektywie jednego roku. Na szczególną uwagę ponownie zasługuje WIG-chemia, który w przeciągu jednego roku zyskał ponad 76% i zdecydowanie odstaje od pozostałych dwóch plusowych indeksów WIG-paliwa (+3,12%) i WIG-telekomunikacja (+2,78%). Są to jednak indeksy grupujące bardzo małą liczbę spółek. Dobra sytuacja papierów wartościowych jednej z nich znacząco wpływa więc na cały indeks.
A na NewConnect?
Alternatywny System Obrotu warszawskiej GPW grupuje niemalże 300 spółek z różnych sektorów gospodarki. Mimo pierwotnego założenia, na małym parkiecie debiutują nie tylko spółki z sektorów powszechnie uznawanych za innowacyjne, ale także spółki z wieloletnią
tradycją i znanymi produktami. Indeks dochodowy NewConnect, czyli NCIndex zachowuje się podobnie do wskaźników dużego parkietu. Ze względu na to, że jest to rynek mało płynny, inwestorom trudniej uciec od problemowych aktywów.
Spółki notowane na NewConnect działają w obrębie 15 sektorów . Najliczniejszą grupę stanowią spółki branży handlowej i to one cieszą się najwyższym stopniem płynności, następnie sektor usługi inne, a na kolejnych miejscach inwestycje i informatyka. Na rynku NC podział branżowy nie jest tak istotny. Zła sytuacja na rynkach europejskich i światowych, a także na rodzimym parkiecie niemal błyskawicznie przekłada się na wyniki spółek notowanych na NewConnect. Większość debiutów, które mogliśmy obserwować w ostatnich dniach nie była zbyt udana właśnie ze względu na niepomyślną sytuację dużych rynków akcji. W okresie hossy mogliśmy natomiast obserwować duże kilkudziesięcio, a nawet kilkuset procentowe wzrosty nowonotowanych spółek.
Tak więc, czy niektóre sektory można nazwać bezpieczniejszymi przystaniami dla inwestorów? Nie do końca mogę zgodzić się z tą konkluzją. Nie ulega natomiast wątpliwości fakt, że duże spółki, jak CEZ, czy TP dają nieco więcej poczucia bezpieczeństwa inwestorom. Mimo tego, że ulegają giełdowym wyprzedażom, szybciej potrafią odrobić poniesione straty. Małym spółkom może to zająć całe lata, a nawet doprowadzić je do bankructwa.
Branża oczywiście ma znaczenie, a wszelkie zawirowania w którejś z nich są szybko weryfikowane przez rynek. Nie ma już jednak bezpiecznych oaz w gospodarce, których kryzys nie dotyka. Żyjemy w niepewnych czasach, a obecna sytuacja na giełdach wyraża to doskonale.
Opracowanie: